Jest pytanie, jest odpowiedź – Liebster Award

Już od jakiegoś czasu wśród blogerów krąży Liebster Award – czyli zabawa w zadawanie pytań i odpowiadanie na nie. Jest to rodzaj łańcuszka, czyli osoba nominowana oprócz wykonania zadania, może też nominować kolejne osoby, które będą musiały (choć przymusu nie ma) zmierzyć się z wymyślonymi przez nią pytania.

A oto jak wyglądają „oficjalne zasady”:

Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

Ja zostałam nominowana przez Edytę, czyli Travelerkę. Oto, jakie pytania przygotowała:

 1.  Jakie jest Twoje/Wasze najbardziej wstydliwe wspomnienie z wyjazdu?

Większość z Was kojarzy pewnie naszą (moją i Marka) historię zaręczyn. Tę romantyczną chwilę popsuły moje poparzone pośladki. Choć dość chętnie opowiadam o tym niezbyt przyjemnym dla mnie fakcie, to jest mi trochę wstyd, że nie dość, iż popsułam trochę Markowi jego plany, bo byłam strasznie marudna, to dodatkowo wstydzę się tego, że nie miałam wtedy przy sobie odpowiednio wysokiego kremu z filtrem lub też jakiegokolwiek preparatu na poparzenia. Ale lekcję przyswoiłam i w tym roku, podczas podróży do Albanii miałam zapas tego typu specyfików 😉

2.  Co oznacza dla Ciebie/Was powrót do domu po długiej podróży?

Dla nas obojga chyba, powrót do domu po długiej podróży oznacza możliwość wzięcia prysznica. Zazwyczaj nocujemy na dziko i najczęściej na wyjazdach kąpiemy się w rzekach/jeziorach/przy pomocy butelki. Możliwość skorzystania z prysznica jest czymś, co naprawdę nas cieszy.

3.  Jaki film lub książka najlepiej obrazują Twoje/Wasze życie?

W przypadku filmu to: Never ending story (ale pozwolę sobie tego nie wyjaśniać)

4.  Jaka jest najdziwniejsza potrawa, którą kiedykolwiek próbowałaś/próbowaliście?

Kanapka z żółtym serem i dżemem – przysmak kursu przewodnickiego, na którym kiedyś byłam, ale go nie ukończyłam. Pamiętam, że kanapki te cieszyły się ogromną popularnością podczas wszystkich górskich wypraw z kursem.

Ja ogólnie unikam jakiś bardzo dziwnych potraw, przede wszystkim dlatego, że jestem wege, a po drugie mój żołądek jest niezbyt wytrzymały.

5.  Dokończ/cie zdanie: W pracy jestem…

…zawsze punktualnie 😉

6.  Wymień/cie 3 powody, dla których warto jechać do Burkiny Faso

– bo mało kto tam jeździ, więc można wcielić się w rolę podróżniczego hipstera

– bo Burkina Faso ma taką ładną nazwę

– aby zdobyć tamtejszy, najwyższy szczyt (który w sumie jest nie wiele wyższy od świętokrzyskiej Łysic) – Pic de Nakourou (749m n.p.m.)

PS. Ja mogłam odpowiadać tylko za siebie, bo akurat nie mam Marka pod ręką, żeby się go wypytać o wszystko 😉

No dobrze, to ja swoje zadanie wykonałam, teraz czas na Was:

1. Jeśli nie Bałkany, to co?

2. Bez jakiej rzeczy nie możesz/nie możecie obyć się w podróży?

3. Jakie jest Twoje/Wasze najbardziej zatrważające wspomnienie z podróży?

4. Twój/Wasz ulubiony alkohol, który przywozisz/przywozicie z innych krajów? (jeśli nie pijasz alkoholu, to jaki jest Twój ulubiony napój przywożony spoza Polski?)

5. Podróżniczy idol/wzór do naśladowania. Czy masz/macie kogoś takiego?

6. Czego mogą nas nauczyć podróże?

7. Twoja/Wasza ulubiona książka podróżnicza (lub z motywem podróży)?

A do odpowiedzi przy tablicy wywołuję:

Kaśkę z Kuchnia Pysznościowa (choć nie prowadzisz bloga podróżniczego, to dasz radę odpowiedzieć na pytania. Wierzę w Ciebie 😉 )

Jolę i Tomka z Zapisków Geocacherki

Martynę i Mateusza z Podróże MM

Szymona z Za miedzą i dalej

Izę z Moja Albania

Martę i Michała z Podróży M&M

Całą rodzinę z W podróży przez życie (ok, mogę odpuścić Waszej najmłodszej pociesze, na nią przyjdzie jeszcze czas 😉 )

POWODZENIA 😀

• Liebster Award